Czas wrzucić efekty poprzedniej mojej sesji, z Adrianną Borowską. Był to projekt w pewnym sensie testowy, zarówno jeśli chodzi o sprzęt jak i obróbkę. Jednakże z pomocą Ady, wszelkie testy i próby to czysta przyjemność. Dziewczyna ma niesamowity upór i zaangażowanie. Marudzi prawie tak jak ja, ale zarazem zadba o atmosferę i stara się wesprzeć jak tylko potrafi.